Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 24.MAR
RoStrze
doniesień: 74 / 5🏆
(1/h) Witajcie 🙂 Właściwie nie wiem, co mnie dziś bardziej ucieszyło - czy moje pierwsze w tym roku naparstniczki, czy niezwykła czarka. Dzień z bardzo zmienną pogodą i trzykrotną zmianą miejscówki - słowem wrażeń mnóstwo. Takie niedziele to dopiero jest relaks 😊
... szerzej o tym grzybobraniu ... Pierwsze miejsce nieoczywiste - Wilanów. Tam natknąłem się na naparstniczki czeskie ( bardzo podoba mi się ich czeska nazwa kacenka ceska, chociaż Verpa bohemica też niezła) w ubiegłym roku, więc z nadzieją ich wypatrywałem - się dopatrzyłem 25 szt. 😁 Są jakieś takie długonogie w porównaniu ze zdjęciami waszych czeszek, ale to raczej one. Więc uradowany wielce pojechałem na miejscówkę nr 2 - Żabieniec. Ale tam niestety żadnych smardzy, jeno piestrzenice przy wodzie rosną jak szalone, oprócz nich czarek gniazdo i gdzieniegdzie czernidłaki błyszczące. Więc docelowo dotarłem do Młochowa, gdzie przywitał mnie deszcz z krupą, ale też dywan czarek - w tym dwie niezwykłe, bo pomarańczowe. Nie spotkałem wcześniej takiej wersji kolorystycznej - jakaś endemiczna odmiana? Niestety smardzowatych nie zauważyłem. Ale gniazdo piestrzenic wypatrzone dwa tygodnie temu rozrosło się do 30 szt. Widocznie jakieś korzystne warunki dla tych grzybów. Poza tym czernidłaki błyszczące w różnych fazach, młoda maślanka - chyba wiązkowa, kisielnica trzoneczkowata i kilka uszaków. I oczywiście coraz więcej kwiatów. Wiosennie, ale zmiennie. Pozdrawiam Was 🙂
środa 24.KWI
niszczu
doniesień: 248 / 27🏆
(0/h) Po doniesieniu Magdy i znudzony nieco smardzami, dzisiaj po pracy wyskoczyłem na chwilę do lasu kurkowego sprawdzić czy i u mnie się nie pokazały. Na kilku stałych stanowiskach pieprzników nie stwierdziłem. Za to w trawie przy drodze znalazłem moje pierwsze gęśnice wiosenne. Trafił się też ładny czernidłak (nie wiem jaki; może szarawy?). W lesie raczej suchawo i grzybów mało. W innym miejscu, nieopodal lasku osikowo-brzozowego, do którego chciałem zajrzeć, trafiłem na niezłe stanowisko świeżych smardzów korowych na rabacie wzdłuż nowopołożonego chodnika. Smardze wyraźnie mnie prześladują... dodaj grzybobranie
    • niszczu #251 · Morchella importuna 24.4 18:38
    • Rufi 80 #45 · Może masz jakiś wabik na smardze, że tak Ciebie obsiadają, pozdrawiam 24.4 19:49
    • niszczu #251 · Też się zastanawiam. Może mi się do kurtki coś przykleiło... :) 24.4 19:57
    • niszczu #251 · Potwierdzi ktoś, że to majówki? 24.4 20:05
    • Rufi 80 #45 · Ja znalazłem takie, ale czy to gęśnice? Najważniejsza cecha to mączny zapach, ale każdego kogo pytałem to czuł coś innego, ja też mąki nie czułem, bardziej ogórki 24.4 20:47
    • AŻet #121 · Piekne smardze znajdujesz👍 wyglądają na majówki, też ostatnio pierwszy raz znalazlem, więc radzę poczekaj na potwierdzenie bardziej wytrawnych zbiraczy gęśnic😊 24.4 21:58
    • bosman #289 · Ale masz z tymi smardzami 💪. Majówki 👍ten ich silny zapach zawsze mnie upewnia 😃jak się raz je poczuję to się pamięta.🙋 25.4 10:30
    • seBapiwko #259 · Zarąbiście wybarwione te korowce, a wciąż świeże 😍. 25.4 16:04
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Szon
doniesień: 25 / 3🏆
(1/h) W zeszłym tygodniu udało się wypatrzeć maślaki, więc teraz apetyt był wiekszy. Zrobiłem więc objazd po okolicznych brzezinach, niestety bez rezultatu. Posiedzialem sobie w nagrodę na ławeczce, którą ktoś umocował w lesie i jakoś się ostała. Robi się ciemno, podnosze się więc.... i trafiam na okopanego w suchym listowiu koźlarza żółtopomarańczowego! Szybka fotka i można wracać do domu, misja wykonana! dodaj grzybobranie