duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witajcie 🙂 Właściwie nie wiem, co mnie dziś bardziej ucieszyło - czy moje pierwsze w tym roku naparstniczki, czy niezwykła czarka. Dzień z bardzo zmienną pogodą i trzykrotną zmianą miejscówki - słowem wrażeń mnóstwo. Takie niedziele to dopiero jest relaks 😊
Pierwsze miejsce nieoczywiste - Wilanów. Tam natknąłem się na naparstniczki czeskie ( bardzo podoba mi się ich czeska nazwa kacenka ceska, chociaż Verpa bohemica też niezła) w ubiegłym roku, więc z nadzieją ich wypatrywałem - się dopatrzyłem 25 szt. 😁 Są jakieś takie długonogie w porównaniu ze zdjęciami waszych czeszek, ale to raczej one. Więc uradowany wielce pojechałem na miejscówkę nr 2 - Żabieniec. Ale tam niestety żadnych smardzy, jeno piestrzenice przy wodzie rosną jak szalone, oprócz nich czarek gniazdo i gdzieniegdzie czernidłaki błyszczące. Więc docelowo dotarłem do Młochowa, gdzie przywitał mnie deszcz z krupą, ale też dywan czarek - w tym dwie niezwykłe, bo pomarańczowe. Nie spotkałem wcześniej takiej wersji kolorystycznej - jakaś endemiczna odmiana? Niestety smardzowatych nie zauważyłem. Ale gniazdo piestrzenic wypatrzone dwa tygodnie temu rozrosło się do 30 szt. Widocznie jakieś korzystne warunki dla tych grzybów. Poza tym czernidłaki błyszczące w różnych fazach, młoda maślanka - chyba wiązkowa, kisielnica trzoneczkowata i kilka uszaków. I oczywiście coraz więcej kwiatów. Wiosennie, ale zmiennie. Pozdrawiam Was 🙂