Pierwsze grzyby, 9
koźlarzy pomarańczowożółtych i 3
borowiki. Wszystkie grzyby znalezione w krótkim czasie w czterech bliskich miejscach - pas brzóz przy drodze leśnej, ponad 1 km od drogi głównej. Na miejscówce i w ogóle lasach iglastych, ciągle jedno wielkie nic. Taka prośba do innych grzybiarzy, ponieważ w dalszym ciągu większość ludzi wychodzi z pustymi koszami i w zdecydowanej większości lasu nic nie ma, jak coś znajdziecie piszcie w jakim typie lasu były zbiory i czy daleko od dróg. PS. W drodze powrotnej uciekałem przed deszczem, po powrocie mocno lunęło, mimo, że krótko sporo napadło, poza tym nadal jest ciemno więc jest szansa, że trochę popada.