Dysponując dziś wolnym czasem, wybrałem się na rekonesans do lasu, generalnie jak zwykle pospacerować, a przy okazji może się coś trafi ? Las w Ociece dość wilgotny,
podgrzybki stare, w dostatecznej kondycji, ale po 1,5 godzinie słabe rezultaty, tylko 12
podgrzybków brunatnych. Mimo wszystko las piękny, okraszony promieniami słońca, a to bardzo lubię. Odwiedziłem jeszcze dwa miejsca na południe od Ropczyc, tam trafiło się 8
podgrzybków aksamitnych dość dużych i ładnych, oraz cztery
podgrzybki brunatne. Kilka zgniłych
podgrzybków ozdobiło pobliskie jodły. Generalnie 24 grzybki, wylądowało na dnie siatki, i już nie ma co myśleć o kolejnych pozostaje zaczekać do maja-czerwca i rozpocząć nowy sezon grzybowy, już teraz sobie wyszukałem las, który muszę odwiedzić w poszukiwaniu
prawdziwków i jak się uda pobić mój tegoroczny rekord;) Pozdrawiam do następnego sezonu;)