Witam po dłuższej przerwie. Żal by było nie skorzystać z takiej pogody jaka nam nastała dlatego poszedłem z rana zobaczyć jak las zareagował na pierwsze podrygi zimy w tym roku. Tak naprawdę nie zależało mi na grzybach bo uważam że już ich mam dostateczną ilość zarówno suszonych jak i marynowanych a bardziej na spacerze dla zdrowia. Ponieważ siedzi mi w głowie 1000 km Pawła z Tarnowa postanowiłem też mierzyć swą aktywność i zacząłem korzystać z Endomondo. Jest ok tylko że na razie nie umiem sobie poradzić z tym jak zrobić zdjęcie bez wyłączenia Endomondo.
A co do grzybów to dalej rosną. Oczywiście z tych jadalnych króluje dalej zieleniatka której wziąłem sobie kilkanaście sztuk na jajecznicę. Dołączył do nich maślak. Co do zieleniatek to jest ich mniej niż przed przymrozkami ale myślę że nadchodzące upały;-) spowodują kolejny spory wysyp tego grzyba a może i innych ich kuzynów.