Na początek wielkie podziękowanie. Sznupok, Tazok - to był wspaniały dzień. Bardzo dziękuję za wspólne zbieranie, spacer, rozmowy. Mam nadzieję na kolejne :) A teraz to co najważniejsze - koszyczek pełny (kobiałka) - większość to
prawdziwki (12) i
ceglaki (15), innych grzybów też sporo.
Niestety większość zaczyna być sucha a jak już nie, to mają lokatorów. Ogólnie mam odczucie że wysyp powoli mija, chociaż jest jeszcze co zbierać.
Poza tym ważniejsze od pełnego koszyka jest przyjemność bycia z przyrodą (dziś salamandry,
sarna, jaszczurki zwinki i zaskroniec). Polecam Podbeskidzie :)