Drugi wyjazd w ten rejon, pierwszy to 05-10 poniedziałek, zbiory podobne. Dużo
prawdziwków, rekordzista ok. 0,60 kg, pozostałe to czerwone i brązowe
kozaki oraz
opieńki. W lesie sucho, najwięcej grzybów w rowach, trawach i na obrzeżach lasów, dodatkowo pokazały się
kanie. Wszystkie grzyby zdrowe i dorodne. Z moich obserwacji wynika że obecny krótki wysyp już się kończy z powodu zbyt zimnych nocy, ale jest nadzieja na grzybową jesień bo w lesie mocno czuć grzybnią.