duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Wyjazd do Sosnowicy jak zwykle udany. W ciągu 3 godzin zbierania w dwie osoby 52 prawdziwki, 8 kań, kilka kozaków, pół łubianki maślaków (braliśmy tylko małe i zdrowe na marynatę) kilka kurek i jeden podgrzybek. Liczba prawdziwków liczona jako obiekty, niezależnie czy pojedyńcze, podwójne czy potrójne. DARZ BÓR.
Do Sosnowicy musimy dojechać z Lublina spory kawałek. Ale zawsze jest to opłacalne. Co prawda teren się bardzo zmienił - ostatni raz byliśmy 2 lata temu. Zatrzymywaliśmy się nie pod samym lasem, tylko z 200 metrów wcześniej przy polu ze starą aronią z której wyciągaliśmy z żoną od 20 do 43 wielkich prawdziwków (w wysokiej trawie małych nie było widać). Teraz wszystko wycięte. Drugie miejsce między Sosnowicą a Holą tuż przed Holą wrzosowiska i młodniki nad odnogą kanału Wieprz-Krzna wykarczowane i zaorane. We wrzosach były piękne prawdziwki, kozaki i podgrzybki. A obok na łące kanie! Chciałoby się zapytać "I komu to przeszkadzało?" Ale sorry - biznes jest biznes. Tyle w temacie.