duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
W drodze do celu zatrzymałem się w lasach za Brodowem. W młodniku sosnowym trafiłem na kurki, których zebrałem ok. 80, przeważnie średniej wielkości. W lasach na Młodzikówku chodziłem po lasach dębowych, bukowych, brzozowych, sosnowych i mieszanych. Pojawiły się prawdziwki. Namierzyłem 5 sztuk, w tym jedną parę. Pierwszy był cały zdrowy, następne trzy, w tym parka, zamieszkałe. Wykroiłem trochę z dwóch. Ostatni, ten na foto głównym też cały zdrowy. Zaskoczyły mnie boczniaki cytrynowe, jeszcze ich się nie spodziewałem. Na tym samym powalonym drzewku w ubiegłym roku były trzy tygodnie później.
Poza tym natknąłem się na pojedyncze muchomory czerwieniejące, sporo jest rdzawobrązowych. Trafiłem na dwa zajączki, do zabrania nadawał się tylko jeden. Dużo różnej maści gołąbków, których nie brałem. Sporo młodej maślanki wiązkowej i też młodych tęgoskórów cytrynowych. W brzozach trafiłem na gniazdo z kurkami, a właściwie głównie z kurami i kwokami. Miejscami, po opadach czuje się trochę wilgoci, w innych częściach bardzo sucho. Bliżej Wiosny nielubiane tabliczki z zakazem wejscia. Wiadomo, co to oznacza... W sumie, po 3 godz. chodzenia, na zawartość koszyka złożyło się: ok. 160 kurek, 4 borowiki szlachetne (2 w całości), 1 podgrzybek zajączek, 28 boczniaków cytrynowych, 1 muchomor czerwieniejący i 5 muchomorów rdzawobrązowych.