duża wersja fotografii z doniesienia
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
|
Witam Wszystkich. Na taki dzień czekałem od 17 listopada, kiedy to na pożegnanie sezonu 2023, zebrałem prawie 200 zdrowiutkich wtedy borowików szlachetnych. Dzisiejszy dzień pod znakiem rekordów - rekordowe 9 godzin spaceru po lesie, rekordowe ponad 500 borowików szlachetnych, kilka borowików usiatkowanych, 3 ceglasie, 2 koźlarze czerwone, 2 kurki. Mnóstwo muchomorów czerwieniejących - nie zbieram. Las głównie jodła, miejscami buk, dąb, sosna, modrzew. Wczoraj musiało tam solidnie popadać, bo las z rana przyjemnie wilgotny. Bardzo dużo grzybiarzy, każdy wychodził z lasu z pełnym koszem lub
wiadrem. Wysyp w tych lasach chyba w szczytowym momencie- nieprzebrane ilości prawdziwków. Tylko ta zdrowotność, myślę, że maksymalnie na poziomie 20%. Ale i tak duży kosz zdrowych grzybów w sumie udało się uzbierać - myślę że jakieś 300 sztuk maluchów i kapeluszy. Pozostałe, czyli duży kosz, 1 łubianka i karton na wykrojki. Przeprowadziłem dzisiaj mały eksperyment - w drugiej turze przez 2 godziny między 15 a 17 udało się zebrać duży koszyk i karton (myślę że jakieś 150 sztuk) prawdziwków bez restrykcyjnego odrzucania zaczerwionych części grzybów. Jak na przechodzony las myślę, że to rewelacyjny wynik (75 sztuk na godzinę). Świadczy to o nieprzebrane ilości grzybów w tej lokalizacji. Prawdziwki rosną tam jak podgrzybki w szczycie sezonu. Ten dzień na długo pozostanie w mojej pamięci. Na głównym król dzisiejszego grzybobrania - dodam że był zdrowy, także innego wyboru być nie mogło. Pozdrawiam |