Zdradziłam województwo i to tego skutek. Był to ponad dwugodzinny spacer po Dolinie Baryczy, o zbieraniu grzybów nie było mowy bo w kołnierzu ortopedycznym trochę ciężko chodzić a co dopiero schylać się. Celem był słup Napoleona - kamień graniczny wolnego państwa stanowego Żmigród, Milicz i posiadłości klasztoru w Trzebnicy. Kończę bo przedobrzyłam i to zdrowo, po drodze mijaliśmy trujaki, gąski siwe i trzy sarenki które były szybsze od aparatu. Pozdrawiam Monika