3,5 godziny w lesie (głownie iglastym) - rezultat to 166 grzybków w tym 119 borowików. Grzyby coraz bardziej robaczywe (dwa dni temu prawie wszystkie zdrowe a teraz około 20-30% z wkładką) szczególnie te młode. Na naszych miejscówkach w końcu pojawiły się czerwone kozaczki wszystkie zebrane wczoraj i dziś zdrowiuteńkie niezależnie od wielkości. Rano w lesie więcej ludzi niż grzybów - polecam popołudniowe wypady do lasu jest dużo spokojniej.