Ponad 3 godziny zbierania grzybków w lesie iglastym (3 osoby). Niestety kiedy dojechaliśmy na miejsce strasznie się zaniosło i padało przez cały czas zbierania grzybków. Zmoknięci ale szczęśliwi że udało się chociaż uzbierać to co jest w koszyku na zdjęciu :) i pełni optymizmu na następny weekend ponieważ zapowiada się deszczowy tydzień. W lesie już mokro. Może to wystarczy by w naszym rejonie pojawiły się tak utęsknione przez nas prawdziwki ? Więc pozostaje czekać. Pozdrawiam grzybowych maniaków.