Dziś kożystając z okazji wyjazdu służbowego wpadłem do lasu na dwie godzinki na trasie Sieniawa- Biłgoraj. podgrzybki mają się dobrze. Dzielnie zniosły poranne przymrozki i nadal chcą się pokazywać wychodząc z pod zielonego dywanu. Rosną grupowo po kilka w miejscówce raczej w wilgotnych szuwarach niż w ładnym parkowym lesie. Powodzenia dla leśnej braci.