Dwie osoby w dwie godziny zebrały około 60 zdrowych grzybów. Tylko
podgrzybki brunatne (w większości duże i wyrośnięte, lecz zdarzały się też mniejsze, 1/3 znalezionych
podgrzybków była w stanie rozkładu/stara lub robaczywa i została w lesie), było też dużo trujaków oraz trochę grzybów "kurkopodobnych" najprawdopodobniej Lisówek pomarańczowych. Zbieraliśmy głównie w tym samym miejscu w którym 2 tygodnie temu znaleźliśmy ponad 400
podgrzybków, dzisiaj było tego dużo mniej, sezon powoli chyli się ku końcowi, dla nas to było ostatnie grzybobranie w tym roku. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i czekam na przyszłoroczny sezon.