Las sosnowy, przy głównej drodze. Zgodnie z innymi doniesieniami z tego terenu (na niebiesko) w zasadniczym lesie grzybów na razie brak. Już prawie pogodziłem się z kolejną w tym roku porażką, aż nagle trafił się pokaźny czerwony kozaczek. W sumie 20 szt. w ciągu niecałej godziny. Kilka
podgrzybków, reszta
kozaki różnej maści. Wszystko zebrane wzdłuż leśnej drogi na podmokłym terenie. Zaglądałem w tym roku już w różne miejsca z dużo bardziej mizernym skutkiem... Trzeba próbować i odkrywać nowe miejsca, tutaj byłem pierwszy raz!!! Tak na marginesie, to trochę dzisiaj tam popadało. Pozdrawiam wszystkich entuzjastów!