duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Niedziela, przed godziną 11. Pod szlabanem stoi 15 aut, z każdego wysiadło po kilka osób, więc jesteśmy pewni, że skończy się na spacerze. Dwoje dorosłych i dwójka dzieci 8 i 11 lat. Na początku nic, Ukrainki coś tam przed nami wygrzebywaly na dużym lesie. Poszliśmy kawek wgłąb, ale cały czas ścieżką i się zaczęło - miliony maślaków i kań. Ilości nie do ogarnięcia. Maslaczki brązowe, żółte i pomarańczowe, kanie małe. W ciasnym zagajniku ślady po ogromnych prawdziwkach, kapelusze wielkości talerzy obiadowych pocięte. Chwila skupienia i też trafiamy na prawdziwki, dorodne i zdrowe, tuż przy
ścieżce w gęstwinie krzaków. Bilans - maślaki i kanie ile się zmieściło do kosza, 7 prawdziwków, 3 koźlarki, młode zajączki.