Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

środa 18.MAJ 2022
grzybiaraW
doniesień: 136 / 13🏆
(7/h) To znowu ja. Jak mnie nie było, to nie było, ale jak się odezwałam, to będę powracać. Dzisiaj wraz ze świecącym nisko po oczach słoneczkiem - do lasu. I są - te oczywiście następne z pierwszych- co prawda blaszkowce, ale moje pierwsze w tym sezonie pieczarki. I to z natury samej, a nie ze sklepu. Osobiście górkę piachu popękaną zauważyłam z czymś białym, a po odrzuceniu piachu - grono dostojnych 6 szt, a opodal następna........
... szerzej o tym grzybobraniu ... Muszę przyznać bez bicia, że dotychczas to tak sobie leśnymi duktami spacerowałam. Wygodne to, można popatrzeć na prawo i lewo, oczy porastającymi po bokach trawkami, zielem wszelakim nacieszyć i za bardzo się nie zmęczyć. Dzisiaj za cel sobie obrałam spacer pełnym lasem, tak po prostu pomiędzy drzewami- sosna i krzaczory- na - po poznańsku- szagę- czyli na skos. Wszystko niby takie proste. Zbaczasz ze ścieżki i do przodu, gdzie nogi poniosą. Z początku tak było. Inaczej. Ptactwo sobie śpiewa, słoneczko już nad głową, lekki wiaterek emocje studzi i - tutaj zaczynają się schody. Nie dość, że trzaski spod stóp brzmią tak, że ciarki po grzbiecie przechodzą, to jeszcze jak pod stopy spojrzeć, to się widzi tylko szarość. Szare poschnięte opadłe igliwie, troszkę ciemniejsze szyszki, mech poskręcany, zatracił gdzieś swój piękny zielony i soczysty kolor. Masakra. Aby sobie do końca nie psuć humoru, po prostu z trzaskiem uciekłam, z powrotem na drogę. Tutaj też pustynia, ale wiadomo pod stopami zawsze na duktach jest piasek, a dodatkowo nic tak przeraźliwie nie trzeszczy i skrzypi. Zawędrowałam w końcu do mojego zagajnika- tak na skrajach lasu w celu sprawdzenia wzrostu maślaczków. Nic z tych rzeczy. Trawy i inne chwasty do kolan, a adidaski suchuteńkie. Żadnej rosy. A pamięć to ja co do tam pobytów to mam dobrą. Nie raz i nie dwa wychodziłam w spodniach mokrych aż do kolan. Dzisiaj to tylko pobożne życzenia- mokra ściółka, rosa, kałuże na duktach, opadające z otaczających liści krople wody na ramiona............. marzenia. Ale tak na koniec dodam, że i tak wróciłam cała zadowolona- 7 pieczarek- połowa już skonsumowana- trzeba delicje na początku sezonu powoli dozować, reszta na jutro. I ten prosto z lasu zapach grzybów w domu- ambrozja. Serdecznie wszystkich Was pozdrawiam i tak miłych dla oka znalezisk życzę :))))))))))))
przedwczoraj
Elwirka
doniesień: 46 / 4🏆
(10/h) Pogoda piękna, więc długi spacer z psem po lesie ( okolice Wiórka). Las dębowy, mieszany, brzozy. Pogoda i okolice wiosennie piękne.
I zaskoczenie - 2 rodzinki niewielkich KRASNOBOROWIKÓW CEGLASTOPORYCH!!! Maluchy, ale już są!
dodaj grzybobranie
niedziela 5.MAJ
bosman
doniesień: 285 / 15🏆
(1/h) Gorąco, sucho to i szanse na jakieś grzyby zerowe 😁, ale postanowiłem poszukać pędów chmielu 😋. Wyruszyłem w miejsce gdzie zimą spotykałem suche pnącza chmielu taką przynajmniej miałem nadzieję że to one no i faktycznie były, ale były też poplątane z innymi więc trzeba było uważać bo o ile liście były inne to same pędy wierzchołka bardzo podobne. Zbierając je musiałem walczyć z chmarami komarów 😡. Z grzybów jedynie żagwiaki i to twarde, wysuszone. Zabrałem tylko jednego który jeszcze był miękki a wyrósł w znalezionym miejscu z przed tygodnia. Oby nadeszły w końcu jakieś 🌧️🌧️🌧️.🌲🌳🙋 dodaj grzybobranie
    • bosman #293 · Suche żagwiaki i wykwit piankowy. Jeden chyba zmienia miejsce 😁 5.5 13:17
    • bosman #293 · Żagwiak po tygodniu. Tego zabrałem 5.5 13:17
    • bosman #293 · Nie jestem jakimś fanem żółciaka, ale stripsy smakowały całkiem nieźle 5.5 13:20
    • bosman #293 · Flaczki z żagwiaka w ogrodzie smakowały wyśmienicie 😋 5.5 13:21
    • bosman #293 · A dziś też jakiś obiad z tego będzie 5.5 13:25
    • bosman #293 · Tu jeszcze niedawno woda podchodziła pod same kładki tego,, mostku,,. 5.5 13:31
    • RoStrze #84 · Witaj. Piękny niedzielny wypad sobie zrobiłeś 🙂 Zazdroszczę Ci pędów chmielu - nawet nie bardzo wiem gdzie i jak ich szukać, a podobno to najzdrowsze warzywo świata. Dzięki też za pomysł na zagwiaka - dziś jednego dość młodego wziąłem na próbę - może starczy na kotleta 😉 Fajne porównanie tych zagwiakow sprzed tygodnia i dziś. Warto czasem zaczekać aż urosną. U mnie też sucho i stada owadów. Miłej niedzieli Pozdrawiam. 5.5 14:12
    • Gucio #263 · Gratuluje. Super, fajnie przygotowujesz potrawy z grzybów a i podziwiam że eksperymentujesz z pędami chmielu. Ja nie lubię zapachu chmielu a i co do żagwiaka to też chyba się nie przekonam ale szacun za wiedzę o grzybach i roślinach i poszukiwanie doznań kulinarnych. 5.5 14:56
    • Rufi 80 #49 · Dania godne najlepszego szefa kuchni, smacznego, pozdrawiam 5.5 15:47
    • AŻet #125 · Deszczu nam trzeba, wszystko co wychodzi za młodu się starzeje... kilka kropli spadło, czyli tyle co nic. Żagwiaka z chmielem zapewne też apetycznie połączysz👍 5.5 18:44
    • Jolanta #23 · Pięknie podany obiadek, gratuluję znaleziska🙋 5.5 18:45
    • Zenobia ze Szczecina #319 · Psu to się powodzi 😂😂 5.5 19:40
    • Fungia #101 · Pędy chmielu to najsmaczniejsza roślina jaką znam. Zamrożone po wcześniejszym zblanszowaniu też są spoko. Zapasy zrobione 😋 U mnie wczoraj solidnie popadało, jest nadzieja. Pozdrawiam 6.5 16:58
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Jolanta
doniesień: 25
(0/h) Odrobina deszczu, która spadła w moim regionie nic nie dała, w lesie bardzo sucho. Udało mi się znaleźć kilka dziwaczków🙂🙋 dodaj grzybobranie
    • Jolanta #25 · Miękkie jak pianka, pierwszy raz takie znalazłam 7.5 12:32
    • Jolanta #25 · Te też raczej miękkie, przy dotyku sypią zarodnikami... czyżby młodziutkie pruchnilce maczugowate? 7.5 12:33
    • Jolanta #25 · Świecznik, czy koralówka ? 7.5 12:35
    • leśniczy #215 · Świeży rulik nadrzewny, te drugie to faktycznie mogą być młode próchnilce 🧐 trzeci to świecznik rozgałęziony.. tak na moje oko 😉🤗 7.5 13:57
    • Majeczka #55 · Witam chociaż oko cieszy ja idę jutro zobaczyć czy kurki które zostawiłam jeszcze są. Pozdrawiam 7.5 15:53
    • Rufi 80 #50 · Musimy przeczekać ten bezgrzybi okres. Jedynie żółciaki dają radę, pozdrawiam 7.5 19:42
    • Zapaleniec S-c #309 · Ładne grzybki ciekawe czy na kompot dobre ?. Czuwaj! 7.5 20:40
    • AŻet #125 · Fajne grzybki wypatrzyłaś w oczekiwaniu na jadalne👍 7.5 22:20
    • bosman #294 · Te na głównym to pewnie śluzowiec rulik. No deszczu niestety niewiele.🙋 8.5 01:01
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 4.MAJ
Grzybowe podróże (bez logowania)
(1/h) Potrzeba wody bardzo w lesie sucho. Koło plaży 1 maślak zwyczajny mały spacer około godzinny.
2024.5.4 15:14
dodaj grzybobranie
    • Gucio #263 · Gratuluje. Nad morzem dziś gdzieniegdzie np. koło Słupska solidnie chyba popadało a przynajmniej wynika tak z radaru burz i opadów deszczu i jest duża szansa że dotrze i w Twoje okolice. Na Mazowszu być może popada trochę w nocy ale pewnie będzie znacznie mniej jego. 5.5 15:00
    • +dopisek (po zalogowaniu)