Wyjazd "zaplanowany" wczoraj w godzinach wieczornych 😉 Z mieszanym uczuciami o 9 ruszyliśmy w drogę do Kobylej Góry. Po dotarciu na miejsce przerażenie - masa samochodów w lesie a grzybiarzy pewnie jeszcze więcej 😃 Najwyżej sobie pochodzimy po lesie a pogoda była całkiem niezła... i o dziwo po trzech godzinach łażenia efekty widoczne na zdjęciach 😃 Trzy osoby zbierające, jedna asystujaca.