© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Piękna listopadowa wyprawa do Puszczy Noteckiej zaowocowała jak zwykle wspaniałymi wrażeniami przyrodniczymi, a w torbie - kilka pięknych kań i garść zdrowych maślaków, tak akurat na sos do kolacji. Do tego uwaga, jeden podgrzybek, wielka rzadkość w tym roku w Noteckiej! Mam też trochę muchomorów czerwieniejących (nie wliczone w podaną liczbę zebranych grzybów, a rośnie ich mnóstwo), ale bez konsultacji z fachowcem chyba się nie odważę na kulinarny debiut w tej dziedzinie, gdyż nie chciałbym, by był to mój ostatni w życiu raport z grzybobrania;-) NA ZDJĘCIU: przed pokrojeniem grzyby warto dokładnie obejrzeć, by pod nóż nie poszło takie cudo. Ślimaczek wróci na łono natury, a sos będzie zgodnie z zamierzeniem wegetariański:-)