© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Można by spróbować opisać kolory beskidzkich gór i lasów , jakimi pstrzyły się bajecznie w ostatni weekend, próbować oddać słowami niezdarność człapiących po mchach salamander, czy postarać się nazwać dźwięki schodzących z łąk owiec . Albo piórem postarać się oddać każdy uśmiech wymalowany na twarzy aksamitnymi podgrzybkami królującymi niepodzielnie w końcu października, czy też poskarżyć się na papierze na cięzar koszyka . O próbie wytłumaczenie sensu zdobienia choinek kapeluszami grzybów – nie wspomnę. Zamiast jałowego bleblania i zabawy językiem - załączam esencję śląskich gór zebraną w kolaż zdjęć , z których dla mnie , każde z nich , z osobna pachnie , dźwięczy , szumi , cieszy oko i koi duszę . I odpowiedzcie szaremu Tazokowi : Czy można nie zakochać się na śmierć i życie w Beskidach ???