Największy zbiór w tym sezonie - 7
borowików ceglastoporych, 0,38 kg, poza tym w lesie nic. W zacienionych miejscach stoi woda, ale na dróżkach, ściółka wciąż bardzo sucha. Brak grzybów, to jeden problem, który można przeczekać, lecz brak lasów... to może być poważny problem. "Ukradli" mi 2 miejscówki podgrzybkowe, i oczywiście nie te z paprociami czy wysoką trawą lub borowiną, tylko te z mchami i igliwiem, gdzie grzyby widać z kilku metrów. Z tego co widziałem to jeszcze nie koniec, więc niedługo może nie być "miejscówki", trudno, lubię odkrywać nowe miejsca.