Kto póżno chodzi ten sam sobie szkodzi. Druga sprawa, ze jest dużo zimnej niż wczoraj. wchodząc do lasu widziałam kończących grzybobranie z pełnymi koszykami. W lesie jest bardzo mokro, grzyby są nasiąknięte wodą dwa znalezione prawdziwki były zdrowe tzn. Bez lokatorów ale tak mokre, że i tak zostały w lesie. Na zdjęciu moje prywatne maślaczki / kolejnych 7/ z miejscówki przy oczku wodnym.