duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Jeszcze się odciski nie zagoiły, jeszcze cały brud zza paznokci nie wyszedł, a ja znowu jestem w lesie... Tym razem w bardziej mirasowych okolicach, zielonkami słynącymi. Tak jak przypuszczałem, po prawdziwkowych plantacjach już tylko ślady. Za to plantacje zielonek i siwek w rozkwicie! Inne nowe grzybki prawie nie wychodzą. Czasem maślaki, jeszcze rzadziej podgrzybek czy piaskowy borowik maruder. Ale też specjalnie ich nie szukałem. Wiem, że zawyżam statystykę, ale tyle było. Oczywiście szacunkowo, nie liczyłem. Nie potrafię liczyć powyżej tysiąca... Pogoda fantastyczna, ale robi się sucho.
zielonki i siwki można nazbierać ile się tylko zechce. Siwki wyjatkowo dużo i bardzo dorodna. Wziąłem trochę jako dodatek do kiszonki. Za to zielonki, które rosną w bardziej nasłonecznionych miejscach, czesto troszkę przysuszone i przedwcześnie dojrzałe. I nie tak dorodna jak mogłyby być. Taka sucha pogoda ma się utrzymać długo, dlatego wydaje się, że dziś była jedna z ostatnich okazji na ładne zielonki. To moje ostatnie "przerobowe" grzybobranie w tym sezonie. Teraz już tylko na luzie, po konesersku. Oby jak najdłużej.