duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Skoro próba po ciemku w deszczu była wczoraj 😁 to dzisiaj reeplay ale z rana 😅 wymarsz jak i całe grzybobranie w deszczu, ale ludzi zaczęliśmy spotykać dopiero jak się porządnie rozwidniło... co jest plusem, bo nie było krzyków i nikt nam nie chodził po plecach. Ciężko się zbierało, mimo przeciwdeszczowych ciuchów, portki mokre, grzyby mokre i brudne. I tu jest clu. Gdybyśmy nie czyścili i sprawdzali w lesie napisałabym 100 na godzinę ale czy to jest fizycznie wykonalne 🤔 u nas napewno nie, tutaj trzeba się przemieścić między lasami i mimo, że zrobiliśmy tylko 5 km,
leśna obróbka zajęła sporo czasu 😬 Grzyby zdrowe w 99,9%, bez względu na wielkość. Bezapelacyjnie królują prawdziwki, tych 398 😁, do tego młodziutkie słoiczkowe podgrzybki brunatne w ilości 78 sztuk, 2 pierwsze aksamitki 😍 i 4 złotawe, 8 kozaków czerwonych, 6 brzozowych, 7 młodziutkich ceglasi, dla urozmaicenia 8 maślaków zwyczajnych. A swoją drogą, jak to jest, że w lesie nie myśli się o tym, że później czeka nas druga i trzecia zmiana przy suszeniu i gotowaniu 😅 Jednogłośnie stwierdzamy, że to było najlepsze grzybobranie w tym roku 😁 Cztery pary oczu miały dzisiaj prawdziwe eldorado 😁😘 Nie przewidzieliśmy tylko że trzy kosze to będzie za mało 😱 w ruch poszła ekosiatka i rezerwowa torba. Pozdrawiamy życząc słoneczka M_M 🙂