Wigilijną tradycją Cieszyna i okolic są drobne ciasteczka. Takie na jeden kęs. Wielkości małej monety lub winogrona. Są pyszne gwiazdki, pawie oczka, kokosanki ( makrony ) i ule a że nic nie może ograniczyć wyobraźni - w tym roku mamy grzybny las z ciasteczek.... mmmmniam. Największy grzybek dla Pana Panie Marku. Pozdrawiamy