duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Taki cudny dzień jak dzisiaj przesiedzieć w domu byłoby grzechem nie do odpuszczenia. Połowa Śląska (i nie tylko) pomyślała dokładnie tak samo. Większość w celach turystycznych, ale grzybiarzy też było co niemiara. Wśród nich w obu rolach-nasze trio. Obraliśmy sobie kompletnie nieuczęszczane lasy mieszane w okolicach starej osady bartników i pszczelarzy na Szporówce i zbocza Gościejowa. Buki, brzozy i jodły przyjęły nas gościnnie a do "szturmowego" koszyka wpadło 15+prawdziwków z buków, 40+podgrzybków każdej maści, ok 10 koźlarzy głównie czerwonych no i siateczka opieniek na opieńkową. Serdeczności T&S&R
Takich tłumów w dolinie Brennicy w tym roku jeszcze nie było......." tzw presja antropomorficzna 😂 skanalizowała się w Brennej" - to cytat z kretyńskiej tabliczki wieszczącej powód dla którego fundusze unijne poszły na budowę chodnika w gminie 😂. No mówię Wam serio jak "bonie dydy" - tłumy. No nie dziwota, wszak to najpiękniejsze góry świata i każdy chce dla siebie coś uszczknąć. My uszczknęliśmy i zabrali ze sobą w pamięci i zdjęciach: bezkres błękitnego nieba, mgławicę jesiennego słońca, dźwięków jesiennego lasu to zabraliśmy więcej niż kilka gam. I to co najważniejsze. Bo wzięliśmy ile dusza zapragnie - obrazów malowanych w ciepłymi barwach przez jednego pana. Jak go kiedyś nazwałem "wybitnego impresjonisty Pana Października.