duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dziś w lesie ciepło. Rano 6 stopni. Grzybów zdecydowanie mniej niż wczoraj. Co ciekawe minął raptem jeden dzień, poziom zarobaczenia i wyjedzenia przez ślimaki dużo większy. Borowiki 168, podgrzybki 100, maślaki zwyczajne 20, kolczaki 20, koźlarze 6. Ludzi zdecydowanie więcej niż wczoraj. Początek piękny, nie odszedłem nawet 30 m od auta i już wracałem z połową koszyka bo stwierdziłem, że nie ma sensu tego targać jak auto mam tuż tuż. Za chwilę powtórka i kolejne pół kosza w aucie i niestety podkusiło mnie wejść głęboko w las
i to był duży błąd bo grzyby porozrzucane, pojedyncze sztuki większość robaczywa albo objedzona. Średnia zbiorów spadła drastycznie. Fakt, że był tam wcześniej jakiś (pewnie nasz) mistrz i wykosił praktycznie wszystko. Gdzie nie skręciłem to świeże odcięte trzony i tylko gdzieniegdzie coś przeoczył ale tym się nie nakarmię:-) Jeszcze dodatkowo strzyżaki poczuły drugą młodość a myślałem po wczorajszym, że już śpią. Wracanie z koszem w jednej ręce i torbą w drugiej masakra, co kilka metrów postój na zwalenie tych robali.