duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witajcie 🙂 Kozi las dziś zwiedzałem po raz pierwszy 😁 Przestrzenny, dębowo- grabowy, z sosną miejscowo, czasem brzoza, ściółka zasypana liśćmi, bez podszytu - dobrze, bo zapomniałem kaloszy 😊 Bardzo duży dysonans w porównaniu z wczorajszą wyprawą - grzybów praktycznie brak, ludzi też 😁 Spokojny, kojący spacer w łagodnym deszczu od 14:00 do 17:30 kiedy już niewiele było widać w lesie. Grunt pod liśćmi suchy na popiół - stąd brak grzybów. Cudem zauważyłem 6 koźlarzy czerwonych, i wszędobylskie w tym roku borowiki w średnim stadium - 4 szt. (chyba odmiany brzozowej). Widziałem jeszcze czubajki
kanie, przekwitłe maślaki modrzewiowe, nieliczne suchogrzybki i młode opieńki miodowe - tym się dziś nie oparłem i trochę nakosiłem. Dwa pieńki z łuszczakiem odpuściłem. Pozostałe waleczne grzyby zostawiłem w lesie. Amanita muscaria radzi sobie świetnie i upiększa las gdzie tylko może 🙂 Las wart odwiedzenia za jakiś tydzień 😄 Trochę przypadkowo doń trafiłem, zazwyczaj nie wybieram tego kierunku, ale akurat Córka jechała do Lublina, więc się zabrałem i padło na Kozi las. Miło będę go wspominał, ponieważ znalazłem tam mój pierwszy parostek 😊 Tylko jeszcze muszę się dokształcić, jak go psu spreparować do gryzienia. Życzę Wam Grzybiarkom i Grzybiarzom dobrego tygodnia i siły do leśnych wędrówek i przetwarzania grzybów w smakołyki na zimę. Pozdrawiam 🙂