duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witajcie, ktoś mi ostatni powiedział, że jak znajdę usiatka to będę wiedział że to on. I chyba tak się dziś wydarzyło… ale o tym potem😉 Gorąca prośba o opinię czy to ON? Dziś bardzo krótki popołudniowy wypad rekonesansowy na „moją kocierską górkę” celem było szybkie sprawdzenie dwóch nisko położonych miejscówek bo czasu na wspinaczkę dziś nie miałem🤷 I podsumowując: jak na 2 h spacer to sporo się działo - 2 usiatki „prawdopodobnie”, 7 szlachetnych, 6 ceglasi, 1 malutki podgrzybek. Połowa grzybków w stanie nie nadających się do konsumpcji ale wszystkie cieszą niezmiernie🤗🍄⛰🍻
Szukam i szukam tego usiatka i znaleźć nie mogę, z tego co wiem związane są mocno z dębami, a takich w moim lesie jak na lekarstwo, ale dziś pod jednym z nich, zdaje się że go znalazłem😊 Stał sobie wyrośnięty przeżarty od środka wraz ze swoim kolegą w mocnym rozkładzie😂 tuż przy ścieżce pod samotnym dębem. W lesie było wilgotno i ciepło, w powietrzu coraz wyraźniej unosi się ten przejmujący zapach grzybni, który działa na mnie jak zapach miodu na Puchatka, a i różnych grzybków z każdą wizytą przybywa. Dziś najbardziej rzucił się w oczy duży wysyp w świerkach borowika żółtoporego, a to dobrze zwiastuje na nadchodzące dni. Młodych szlachetnych dziś jak na lekarstwo, ale to zapewne efekt szybkiego tempa spaceru i pewnie sporo dziś przeoczyłem. Za to trafiłem na straszne borowikowe pobojowisko, którego sprawcą zapewne był jakiś wybredny zwierzak😂🦌🐗?