duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
210 podgrzybków w 2 godziny, z tego połowa nadawała się do octu, celowo pokrążyłem sobie po różnych typach lasu, by wyrobić sobie pogląd na ogólną sytuacje, grzyby są wszędzie choć w bardzo różnych ilościach i kondycji, szczególnie "zdradliwe" są miejscówki, gdzie jest dużo spleśniałych grzybów, lub "trujaków" o jaskrawych kolorach, na ich tle mikro podgrzybki o ciemnych łepkach były niewidoczne, na pierwszy rzut oka, dopiero dreptanie krok po kroku i wpatrywanie się w ściółkę przynosiło efekt. Kto wie czy nie przeszedłem jeszcze gdzieś obok takich miejsc?
Z drugiej strony takie chodzenie po miejscu, gdzie akurat nie ma grzybów, też nie jest najlepszym pomysłem. Tak, czy siak udany zbiór na pewno nadal jest możliwy. Na tym etapie, trudno przewidzieć dalszy ciąg sezonu grzybowego spiżarnia jest pełna, pogoda może się radykalnie zmienić ( mróz, deszcz, wiatr), do tego dochodzą zbliżające się święta Wszystkich Świętych, narzekać na ten sezon na pewno nie mogę. Jak dla mnie wydaje się najbardziej udany od 2017 roku, tyle że wtedy to co zaczęło się w tym roku w październiku, wówczas zaczęło się wyjątkowo wcześnie bo na początku lipca, a jeszcze dodatkowo zamknięto chociwelkę z powodu przebudowy na ruchu samochodowego ( drogę bardzo popularną wśród szczecińskich grzybiarzy).