duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
2,5 godziny w lesie mieszanym ( z przewagą sosny i modrzewia) 150 maślaków. kilka zwyczajnych, reszta żółte/modrzewiowe. Innych grzybów nie znaleziono. To chyba nie jest jeszcze wysyp. Są fragmenty lasu gdzie nie ma nic, a potem rodzinki po kilka, kilkanaście sztuk. Sztuki małe i średnie, zdrowe. Ilość grzybów na osobogodzinę podzieliłem przez 2 bo maślaki to niby pośledniejszy gatunek grzybów :)
Ja lubię maślaki. Zupa grzybowa jest z nich najlepsza, moim zdaniem oczywiście :) Ponieważ u mnie jest mało fanów grzybów (tylko synowa i ja) więc zbiorami zawsze się dzielę ze znajomymi. Ze względu na dobre serce, ale także niechęć do nadmiernego tracenia czasu na obieranie. Wolę zbierać niż cackać się z nimi. Tym razem dostały sąsiadki, bez żadnych podtekstów i oczekiwań choć jedna jest białogłową przecudnej urody :) Ciekawe, że żadnych innych grzybów nie było. Nawet koźlarzy, których bywa w tamtym rejonie dużo. To też las rydzowy, ale śladów ich bytności żadnych nie znalazłem. Trzeba czekać. Gdyby dzisiaj i jutro trochę popadało kto wie czy by się nie zaczęło Eldorado :) Pozdrawiam.