Super, fajnie, że wróciłeś i gratuluję zbiorów. Na następny raz, jak będziesz mieć doła, zapraszam do siebie. Dach mi zerwało, maleńką wnuczka do domu przybyła, a po ścianach się leje woda. Nikt nie pomoże, bo to nie katastrofa jak tylko jeden dach, a z firmą ubezpieczeniową, może za kilka lat wygram... Zimą tuż, tuż... |