Kosz wygląda jak marzenie grzybiarza. Kolorowy jak jesień w bukach, dębach czy klonach. No i te sosnowe i jeszcze jedno. Umiar, czego mi zabrakło bo to szaleństwo borowika, o którym ładnie napisałeś zawładnęło grzybiarskimi umysłami w tym moim. Pomimo wyjątkowego roku ja sosnowych nie znalazłem, ale i przyznam raczej nie miałem szans skupiając się bardzie na liściach. One w bukach też rosną, ale nie tutaj i raczej wczesną wiosną z tego co wiem. Znam jedno jedyne miejsce gdzie rosną w lasach nieopodal, ale te po których teraz chadzam są piękniejsze. Gratuluję i zbioru i ładnego opisu jak zwykle. |