Staropolskim obyczajem, życzymy koszyków z grzybami i jajem.. Byście hasali w zdrowiu, niczym króliki na łące.. podziwiali las, przyrodę i kwiatki pachnące 🙂. Dobrych smarów do mioteł, ostrego powera.. z entuzjazmem zaczynając sezon praktycznie od zera.. życzymy Wam - VillaiNowie 😉 Liz bardziej górnolotnej poezji też wskazany, wiersz księdza Twardowskiego:""Nie umiem być srebrnym aniołem –
ni gorejącym krzakiem –
tyle Zmartwychwstań już przeszło –
a serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami –
tyle już Alleluja –
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja.
Wiatr gra mi na kościach mych psalmy
jak na koślawej fujarce –
żeby choć papież spojrzał
na mnie – przez białe swe palce.
Żeby choć Matka Boska
przez chmur zabite wciąż deski –
uśmiech mi Swój zesłała
jak ptaszka we mgle niebieskiej.
I wiem, gdy łzę swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy –
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.
Pyszczek położy na ręku
sumienia wywróci podszewkę –
serca mojego ocali
czerwoną chorągiewkę..." |