Las Mokrzanski potrafi mile zaskoczyć. Podgrzybki w różnym stadium wzrostu. Większe z lokatorami. Koźlaki, większe i mniejsze, wszystkie zdrowe. Kilkanaście sztuk rydza, siedzuń, dwa ceglaste. Trafiły się też dwa szlachetne, niestety zamieszkałe. Maślak sitarz w dużej ilości ale nie wliczany do statystyki. Ostatnie ciepłe dni mocno podsuszyć ściółkę. Niektóre okazy koźlaka wyglądały jakby im skórka miała zaraz zejść. Jeśli nie spadnie deszcz to w przyszły weekend nie będzie co zbierać. Niestety mocnego deszczu na granicy powiatu Miękinia i Wrocław nie było. Coś tam w po południu w oddali grzmiało i tylko tyle... Bardzo martwię się, że za tydzień mapka z koloru żółtego zrobi się niebieska :-(