W 2 osoby przez 3 godziny całkiem dobra ilość grzybów jak na start. Pomimo deszczów na razie wysyp sie dopiero zaczyna, gleba sucha kwaśna, dużo płachetek ale w większości robaczywe i stare, zadowalająca ilość podgrzybków, sporadyczne prawdziwki i kozaki babki. Pare maślaków i kanii które dopiero zaczynają rosnąć. No i kurki w większości zdrowe. Były też zbierane twardzioszki i lakówki. W samym lesie dużo gołąbków wszelkiej maści, muchomorów i innych dziwadeł Ja bym w okolicy rakszawy i łańcuta pochodził na weekendzie wtedy kiedy grzybnia ruszy bo inaczej sie zmoczycie :p