Popołudniowy spacer z żoną po ścieżkach leśnych, aby zrobić codzienne 10 km spowodował, że po drodze zbieraliśmy młode grzybki w garście. Udało się uzbierać 4 borowiki usiatkowane, 10 borowików szlachetnych, 2 koźlarze, 2 podgrzybki brunatne oraz 1 gołąbek zielonawy i 1 maślak żółty. Gołąbków masa i to jadalnych.