Kontrol w prawdziwkowych miejscówkach, i zero, no 1 prawusek mały i obgryziony. W dużym lesie wysoko nie ma nic, aż niechce się wierzyć, bo mokro, ciepło a nawet nie ma ceglasi, czy gołąbek tylko biele zasiedliły las i rosną wszędzie. Ulewy wyżłobiły koryta, i dziki ryją, może za grzybnią?. Słonecznie i panie, chrustu dużo po wycinkach, nie zafocilam, bo 100% wilgotności. Dalej należy czekać i nie narzekać. Po obchodzie miejscówek zajrzałam do lasku kurkowe goi taka fajerke uzbierałam, dobrze że one rosną.