2,5 godz. w lesie liściastym z przewagą buka, z dodatkami iglastych. Efekt: 3 gołąbki zielonawofioletowe, 2 (!) mikre kurki i 13 muchomorów twardawych - grupka ok. 7, pozostałe pojedynczo po 1-2. Widziałem po drodze drobnołuszczaki jelenie i polówki wczesne, ale nie zbieram. Bardzo się cieszę, że pojawiły się pierwsze gołąbki zelonawofioletowe - moje ulubione wśród gołąbków. Muchomory twardawe zebrałem pierwszy raz - po dokładnej analizie cech diagnostycznych (brzeg kapelusza, trzon, pierścień, bulwa, zapach) wykluczam pomyłkę z trującym M. plamistym. A jak smakują - dam znać. Na plus - w stosunku do lubianego przeze mnie muchomora czerwieniejącego - jest na razie to, że nie rozwalają się tak w transporcie jak czerwieniejące. Faktycznie "twardawe":).