Godzinny spacer po lesie z rodzinką, sprawdzanie znanych zakamarków i efekt w postaci 4 doświadczonych przez los i slimaki ceglastych, a na deser znaleziony w Obornikach Śląskich, podczas oczekiwania na pizze żółciak, z którego już ktoś uszczknął małe co nie co :)