Ja nie będę szeroko podsumowywać bo nie bardzo mam co.
podgrzybków,
kurek jak na lekarstwo. Całkowity brak aksamitków. Ogromny niedosyt
kozaków ☹️
Prawdziwki ledwo dały radę ale w większości robaczywe. Jedyny plus to zdecydowanie rok
szmaciaka 😁 A że to mój ulubiony grzyb do jedzenia, mimo słabej adrenaliny przy zbieraniu, nie było tak źle🙂 Rok dziwny ale zapasy są dla mnie i innych.
Przy okazji życzę by Nowy Rok był czasem, w którym spojrzy się inaczej, może nieco łagodniej na swoich bliskich i przyjaciół, zrealizuje marzenia, które od dawna kurzą się na którejś z półek wyobraźni, zadba wreszcie, tak jak się sobie rokrocznie obiecuje o zdrowie.
Życzę by w nadchodzących miesiącach każda łza w oku miała smak szczęścia, by nadziei płomiennie nie gasły w mroku a każde marzenie spełniło się jak najszybciej. Wszystkiego dobrego dla wszystkich z tego portalu i naszego przewodnika po tajemniczym świecie grzybów Pana Marka 🍾🥂🙂