© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Krótki, półgodzinny wypad w jedną z moich miejscówek płomiennicowych. Zaskoczenia nie było - ze względu na dość grubą pokrywę śnieżną można było wypatrzeć tylko pojedyncze kępki płomienic rosnące na bocznych lub dolnych częściach pni. Nie było sensu zbierać - dam im szansę po zapowiadanej na końcówkę roku odwilży. Jeśli śniegi spłyną (a jest na to szansa, bo wg prognoz ma być kilka dni z temperaturami w okolicy +5 st. C), może podrosną, a też i odsłonią się inne.