Kochane GrzyboŚwiry... Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia przyjmijcie ode mnie takie oto skromne życzenia 😉 ⬇️⬇️⬇️ Taki okres teraz nastał, że dziś wszyscy zabiegani,
każdy pichci i smakuje, bo to Święta są przed nami.
Yaga biega z probówkami i mikstury swe gotuje,
a Zenobia ze Szczecina smaczny sernik już szykuje.
Gucio wszędzie bombek szuka, z łańcuchami walczy dzielnie,
Tuśka robi grzyby w cieście, więc wyciąga już patelnię.
Paweł Lenart jest w opałach i za prezentami lata,
Nuka śnieg podziwia z okna, każdy z każdym się dziś brata.
seBapiwko nasz wspaniały poszedł lepić wnet bałwana,
Acer kurki właśnie znalazł, więc na twarzy ma banana.
niszczu już zakłada łyżwy, skacze w nich jak antylopa,
a KazanSky walnął orła i go boli lewa stopa.
Heno pobiegł na śnieg biały i aniołka w puchu robi,
Zibi lepi śnieżne kulki, zaraz czyjąś twarz ozdobi.
Miły Grzybowy Kapelusz sanki do jazdy szykuje i o grzybowych zdobyczach filmik świąteczny planuje.
Kikusiowie nasi mili lepią uszka i pierogi,
a nasz roto przy kolędzie robi sprawdzian z mykologii.
potoksc już z zakupów wrócił, Madziul dekoracje tworzy,
swoją drogą, na Facebooku, super z nich moderatorzy.
Nika sprząta, Nina pierze, Fungia wciąż wyciera kurze,
laski z TRIO dziś kupiły upominki bardzo duże.
Nasz Gajowy, proszę Państwa, podgrzybków nakosił mało, więc słoiczków marynowanych w prezencie mu się dostało.
Emiliano zupę robi, MARCEL z tatą cyka flesza,
Daggy w domu tuż nad drzwiami już jemiołę świeżą wiesza.
Aga z Ewą się zmówiły, bo mieszkają blisko siebie,
że te święta spędzą w lesie i im będzie niczym w niebie.
A nasz Paweł K. z Wrocławia robi z żonką farsz na uszka,
Szymon zaś, ten z lubelskiego, swego zakłada kożuszka
i już biegnie zachwycony do pobliskiego sklepika,
by zakupić przed świętami talię kart do gry w Remika.
bosman auto swoje myje, Sławek z Izą robią wina,
a bazylia czyści koszyk, niebywała z niej dziewczyna.
RoStrzel poszedł dywan trzepać, D@rek zbiory swe obierał,
bo był wczoraj w swoim lesie i drobiu mega nazbierał.
AWERS wyciągnął garnitur, Skrzypek koszulę prasuje,
a Stanisław z wielką gracją gwiazdę na drzewku mocuje.
Chytra Merry po kolacji poszła zrobić spacer długi,
karpia złowił ogromnego portalowy kumpel Gugi.
młody Werter, ten od trufli, chciał polecieć na boczniaki,
lecz K a l e t n i k go wyprzedził uzupełniając swe braki.
Bożka z kumpelą Babetą robią łańcuch na choinkę,
Zapaleniec wylał bimber i ma teraz kwaśną minkę.
dzidek przybył go pocieszać i tak razem się bratali,
że po kilku głębszych łykach bimbrem tym się wprost ulali.
whispi zrobiła makowca, Wimar bigos przygotował,
Villain podżerał z lodówki i ciast wszystkich popróbował.
dafnia poszła wcześniej spaciu, a panterka w nocy wstała,
po świeżego boletusa do swego lasu pognała.
Tomek G. nasz człek legenda razem z tatą panem Staszkiem,
zrobili nam piękną szopkę ze słomianym cudnym daszkiem.
rainy pojechał po śledzie i zapędził tak się biedny,
że trafił całkiem przypadkiem do mazowieszczańskiej Biedry.
Tam Konradek też buszował i była też tam poziomka,
więc się razem dogadali, by zapolować na ziomka,
co się Mikołajem zowie i z czerwonym chodzi pąsem,
lecz się potem okazało, że to tylko Gruby z wąsem.
Teśka przyjaciół sprosiła, by świętować w zacnym gronie,
a Smoczyca, proszę ja Was, wiesza lampki na balkonie.
Rycha nasza, zwana Cywką, pierwszej gwiazdki wypatruje,
śląski Duet już gotowy, absolutnie nie próżnuje.
Jarek – grzybiarz z lubelskiego – już opłatkiem chce się łamać,
a hanyska swe pyszności bardzo chciałaby już wszamać.
Mtk jest tutaj nowy i zgłębia grzybów tajniki,
a Grzybowska to już wyga, tak więc leśne umie triki.
Miły kolega Arkadiusz wcina z choinki cukierki,
lecz by nie było na niego, zostawia same papierki.
Szprycha wyciąga foremki, by pierniki pyszne zrobić,
grażka walczy z ciasteczkami, chce rekordy dzisiaj pobić.
marioo okna myje w domu, Sava pakuje prezenty,
a nasz Leo – ten di carpio – nie jest niczym wręcz przejęty.
Jerzy Kraków z małopolski chciał gwiazdeczki pozawieszać,
lecz GrzybiaraW, no wiecie, zaczęła Jurka rozśmieszać.
I się tak razem chichrali, że ich pół Polski słyszało,
boki zrywać, z śmiechu płakać, a im ciągle było mało.
wojek się zaplątał w lampki i przypomina choinkę,
Anddy chciał go uratować, więc przytaszczył swą drabinkę.
Lecz obojgu sił im brakło, więc grzybi@rę poprosili,
by ich ta uratowała od tej dziwnej lampkofilii.
Są tu jeszcze trzy Ewunie, co były na Tuśkospocie
i bawiły się wybornie na grzybowym fajnym zlocie.
Cała reszta GrzyboŚwirów też do Świąt się już szykuje,
jeden biega, drugi drzemie, trzeci po lesie buszuje.
By udane były święta i się wszystkim dobrze działo,
pamiętajmy o Adminie, aby mu się zawsze chciało
nad portalem pieczę trzymać, zrzeszać Nas tu w każdej porze,
dziękujemy Ci ogromnie, Ty nasz Administratorze!
I na koniec tej bajeczki, bo już długo się zrobiło,
choć się super tutaj pisze i jest baaardzo bardzo miło,
ślę od siebie Wam życzenia: zdrowia, forsy i spełnienia,
byśmy zawsze tutaj byli i grzybami się dzielili!
🌳💖🎄💓🌳🍄🌳💓🎄💖🌳 |