Hej😁 Zdążyłem jeszcze przed śnieżycą cyknąć kilka fotek
zimówek, wszystkie zmrożone na kość, dlatego nawet nie myślałem o tym, żeby coś zbierać. Teraz pada intensywnie, jutro pewnie wszystko będzie przykryte grubą pierzynką białego puchu. Prawdziwa zima nadeszła, ale spokojnie, czareczki i smardzóweczki już tam siedzą pod liśćmi, zagrzebane czekają kiedy nadejdzie ich czas😁