Paweł Lenart - grzybobranie 1 gru 2021, środa

sezony 2021 1115-1231 DS dolnośląskie #19 (16 fot.) kujawsko-pomorskie #2 (2 fot.) lubelskie #14 (13 fot.) łódzkie #10 (10 fot.) lubuskie #21 (20 fot.) małopolskie #22 (20 fot.) mazowieckie #59 (55 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #7 (7 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #12 (10 fot.) świętokrzyskie #9 (9 fot.) śląskie #77 (72 fot.) warmińsko-mazurskie #20 (20 fot.) wielkopolskie #42 (35 fot.) zachodniopomorskie #15 (13 fot.) woj. nieokreślone #4 (2 fot.) zagranica #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Zgodnie z sugestią naszego zacnego Admina, zamieszczam podsumowanie sezonu grzybowego w gminie Międzybórz, ponieważ na jej terenie włóczę się najczęściej za grzybami i mam tam najlepszy ogląd sytuacji grzybowej w sezonie. Dzisiaj część pierwsza obejmująca miesiące maj-lipiec 2021.;-)
Darz Grzyb!;) Przyszedł czas na podsumowanie tegorocznego sezonu grzybowego w gminie Międzybórz. Jak to najczęściej bywało przy okazji sporządzania podsumowań w poprzednich sezonach, podzieliłem je na dwie części. Pierwsza część obejmuje miesiące maj-lipiec, druga – miesiące sierpień-październik. Na podsumowanie 2021 nie załapał się listopad, ponieważ wraz z końcem października można było oficjalnie stwierdzić, że nic spektakularnego z grzybowego punktu widzenia już się nie wydarzy i – jak las oraz czas pokazały – rzeczywiście nic się nie wydarzyło. MAJ. Właściwy, czy też zasadniczy sezon rozpocząłem 8 maja. Maj był miesiącem, w którym pojawiła się szansa na pierwsze grzyby, zwłaszcza tak lubiące majowe wypryski w tych lasach koźlarze pomarańczowożółte. Opady były na bardzo przyzwoitym poziomie, przekraczając normę dla okresu referencyjnego 1991-2020. Tyle, że był jeden czynnik, który mógł spowodować bunt pierwszych grzybów. Tym czynnikiem była opóźniona wiosna. Kwiecień był zimny, a i początek maja nie należał do zbyt ciepłych. Największe opady w maju skumulowały się w gminie Międzybórz w pierwszej połowie miesiąca, przechodząc w kilku porcjach, chociaż niektóre z nich stanowiły już tylko resztki z frontów, które główną zawartość upuściły na południowo-zachodnich krańcach województwa dolnośląskiego. Mimo to na początek sezonu z wilgotnością ściółki było bardzo przyzwoicie. Większe opady przeszły też m. in. w dniach 17/18 maja, ale głównie w wąskim pasie od południa kraju ku północy. Gmina Międzybórz niewiele otrzymała z tego wydajnego i jednocześnie wąskiego pasa opadowego. Można napisać, że chłodny kwiecień ostudził zapędy szybkiej wegetacji i początek maja wyglądał tak, jak powinien wyglądać początek maja.;)) Na początku maja 2018 roku, po rekordowo ciepłym kwietniu i kontynuacji tego ciepła w maju, stan wegetacji był bardziej zbliżony do czerwca niż do początku maja. W tym roku duża wilgotność, ale jednocześnie trzymające w ryzach wegetację umiarkowane temperatury sprawiły, że można było delektować się wiosną przez kilka tygodni, a nie jej przejściem do lata w 1-2 tygodnie. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, podczas wyprawy inaugurującej sezon znajduję typowo wiosenne grzyby – piestrzenice kasztanowate, które najczęściej spotyka się w marcu i kwietniu. Z majowych grzybów znajduję właściwie tylko czernidłaki błyszczące, inne gatunki śpią w najlepsze. Piestrzenice dają mi wyraźny sygnał – Paweł, wegetacja jest o kilka tygodni w plecy i o pierwszych rurkowcach należy zapomnieć co najmniej do czerwca. Końcówka maja przygotowuje las do nadejścia w czerwcu meteorologicznego lata. W ciągu kilku tygodni delikatna, prześwitująca zieleń rozrasta się, gęstnieje i zaczyna panować w lasach, na polach i łąkach. Wciąż mieni się jaskrawymi barwami, tylko znacznie więcej jej w porównaniu do początku maja. Podsumowując grzybowo miesiąc maj 2021 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że zarówno korzystne warunki hydrologiczne, jak i termiczne nie pobudziły żadnych grzybów rurkowych, w związku z czym miesiąc ten zapisał się jako bezgrzybny. Dostateczna ilość wilgoci i zniewalające widoki wiosennej przyrody budzącej się do życia rekompensowały stagnację w grzybowym świecie. Jako główną przyczynę bezgrzybnego stanu lasów wymieniłbym zimny kwiecień, który spowodował opóźnienie w wegetacji, a w związku z tym również opóźnienie grzybowych ruchów ściółki leśnej, która jeszcze w pierwszej połowie maja kluła gatunki typowo wczesno-wiosenne jak np. piestrzenice kasztanowate, które normalnie powinny owocnikować w marcu i kwietniu. Także maj zapisał się poniżej normy termicznej, co mogło mieć wpływ na przedłużające się bezgrzybie. CZERWIEC. W 2020 roku czerwiec znacznie wyostrzył apetyty grzybiarzy na pierwsze większe wypryski grzybów dzięki bardzo obfitym opadom, które w kilku falach przetoczyły się nad lasami Wzgórz Twardogórskich i nad gminą Międzybórz. Do pierwszego wysypu nie doszło, ale sypnęło wówczas kurkami oraz pojedynczymi koźlarzami pomarańczowożółtymi. Tymczasem prognozy pogody na czerwiec 2021 pod kątem opadów nie były już optymistyczne jak rok wcześniej. Mimo tego, nadzieją była wilgoć z maja, która – według rozważań grzybiarzy, mogła spowodować punktowe pojawienie się grzybów. Te niekorzystne prognozy sprawdziły się i czerwiec okazał się miesiącem suchym, a opady względem przyjętego okresu referencyjnego 1991-2020 kształtowały się w gminie Międzybórz na poziomie około 60%. Do tego było przeważnie ciepło, ale na szczęście bez szaleństwa upałów z temperaturami powyżej 35 stopni C. Niemniej z każdym ciepłym dniem i wielogodzinną operacją słoneczną, nadzieje na pierwsze grzyby suszyły się i kruszyły. Podsumowując grzybowo miesiąc czerwiec 2021 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że zapisał się on identycznie jak maj, czyli ogólnym bezgrzybiem panującym w lasach. Grzyby nie pokazały się w pierwszej połowie czerwca, chociaż niektórzy grzybiarze liczyli, że pojawią się po majowej wilgoci, natomiast czerwiec był ciepły i suchy. Takie warunki nie pobudziły żadnych gatunków grzybów rurkowych do wydania owocników. Sezon jagodowy zaczął się po połowie miesiąca. Ilość i jakość jagód pozwoliły wstępnie stwierdzić, że lipcowe zbiory będą kształtować się na dobrym poziomie. LIPIEC. Lipiec 2021 pod kątem opadów zapisał się w gminie Międzybórz w normie względem okresu porównawczego 1991-2020. Niemniej był to miesiąc mocno zróżnicowany pod kątem charakteru opadów i czasu ich wystąpienia. Można napisać, że największą ilość normy dla lipca wyrobiły burze, które przetoczyły się w nocy 8. lipca i w godzinach porannych 9. lipca. Były to dwa rozległe układy mezoskalowe, które łącznie dały opady w wysokości nawet 60-70 mm. Zanim nadeszły, w pierwszych dniach lipca w gminie Międzybórz było sucho, padało niewiele, ale np. w Polsce północno-wschodniej, częściowo południowo-wschodniej i północno-zachodniej burze przynosiły solidne porcje opadów, które miały ograniczony zasięg. Podsumowując grzybowo miesiąc lipiec 2021 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że utrzymał on widoczny od wielu lat niekorzystny trend bezgrzybia w tym okresie. Wprawdzie warunki hydrologiczne nie były najgorsze, a w pierwszej połowie miesiąca nawet dobre, to i tak nie wystarczyły one do uformowania się chociaż kilkudniowego punktowego wysypu niektórych gatunków grzybów. Po połowie lipca pojawiły się pojedyncze krasnoborowiki ceglastopore oraz kurki i właściwie to wszystko co można napisać o lipcowych grzybach. Sezon jagodowy oceniam na 4+, czyli ciut niżej w porównaniu do 2020 roku z powodu mniejszej ilości grubszych jagód i przedwczesnego wysychania niektórych stanowisk po połowie lipca. Niemniej, ogólnie sezon jagodowy był jak najbardziej udany. Pozostaje jeszcze ocena pierwszej części sezonu grzybowego. Mając na uwadze ciągnące się od maja do końca lipca bezgrzybie, nie można wystawić innej oceny niż najsłabszą, czyli jedynkę, ale z plusem. Na ten plusik zapracowały pojedyncze krasnoborowiki ceglastopore z końca lipca i kurki. Punktowych wyprysków borowików usiatkowanych, o których informowali niektórzy grzybiarze nie biorę pod uwagę z powodu kompletnego ich zarobaczywienia. Całe podsumowanie pierwszej części sezonu tradycyjnie zamieściłem na blogu: https://www. lenartpawel. pl/podsumowanie-sezonu-grzybowego-w-gminie-miedzyborz-czesc-1-maj-lipiec-2021. html Przed połową grudnia opublikuję drugą część tegorocznego podsumowania. Pozdrawiam serdecznie.;-)
sezony 2021 1115-1231 DS dolnośląskie #19 (16 fot.) kujawsko-pomorskie #2 (2 fot.) lubelskie #14 (13 fot.) łódzkie #10 (10 fot.) lubuskie #21 (20 fot.) małopolskie #22 (20 fot.) mazowieckie #59 (55 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #7 (7 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #12 (10 fot.) świętokrzyskie #9 (9 fot.) śląskie #77 (72 fot.) warmińsko-mazurskie #20 (20 fot.) wielkopolskie #42 (35 fot.) zachodniopomorskie #15 (13 fot.) woj. nieokreślone #4 (2 fot.) zagranica #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Paweł Lenart - grzybobranie 1 gru 2021, środa

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji