2 godzinki w lesie przed pracą.... bardziej dla przyjemności i odprężenia niż dla grzybów.... ale udało mi się znaleźć 4 podgrzybki brunatne i nieco ponad kilogram pieprznika trąbkowego - genialne są te rosnące w głębokim mchu, mają długą gruba nóżkę, która super chrupie po usmażeniu. Ponadto 3 butelki i puszkę po piwie....