Witam :). Plantację pieprznika trąbkowego dzisiaj odwiedziłam. Takiego widoku się nie spodziewałam. Dosłownie setki ich rosło w dużym lesie sosnowym. Każdej i każdemu z Was życzę takich wrażeń🤗. Byłby pełny kosz, ale sił brakło. Jak ja kocham je zbierać. Są tak finezyjnie ukształtowane i te chrupiące pod nożykiem trzony. Cudo :). W drodze powrotnej zebrałam 2 podgrzybki, kilka kurek, 2 maślaki zwyczajne, 2 maślaczki pieprzowe i kilkanaście monetnic maślanych. Pozdrawiam Was ciepło :) i biorę się za obróbkę.