Witajcie. Dziś z racji spotkania w okolicy odwiedziłem Las Młochowski w poszukiwaniu nadrzewnych. Pierwsza godzina to parę zdjęć nieznanych napniowych grzybów, po zmianie miejsca parę połamanych drzew i szczęśliwym trafem zobaczyłem mojego pierwszego
boczniaka, jednak ślimaki namierzyły go wcześniej... Potem jeszcze 2,3 konary, na których rosło coś, co przypomina
boczniaki... Więc już wiem z czym to się je - szukasz drzew zamiast grzybów. Dziwne, ale w sumie co robić zimą w lesie? Pozdrawiam Wszystkich.