Co ja w taką pogodę w domu siedział będę to dawaj na spacer do pobliskiej Puszczu. Grzybów to już resztka 6 szt.
podgrzybków nie najlepszej urody no ale to już moje ostatnie grzybobranie w tym sezonie. Po drodze byłem jeszcze nad rzeką szukać
boczniaków, bo się u seBapiwko, dzidka i tazoka naoglądałem to mówię czemu i nie ja, ale na ja się skończyło. Teraz czekam do maja na pierwsze
prawdziwki, choć w tym roku było cienko. Pozdrawiam!.